sobota, 23 sierpnia 2014

Cho na zdjęcia!

Dzisiaj będzie post inny niż wszystkie. Tak jak przez cały okres istnienia bloga mogłam bezkarnie komentować, krytykować i (rzadko) chwalić wszystko i wszystkich, tak teraz Wy możecie odwdzięczyć się tym samym. Otóż nadszedł sądny dzień, w którym postanowiłam pokazać Wam mój skromny dobytek zdjęciowy, który stworzyliśmy razem z Tomkiem Mazalon. Wybrałam subiektywnie (bo jak inaczej) najciekawsze zdjęcia, które ułożyłam w miarę starań chronologicznie.

 


Nasza przygoda zaczęła się w 2010 roku, gdy byliśmy jeszcze młodzi i piękni. Jak to bywa w życiu, spotkanie było przypadkowe - przyszłam na sesję innej dziewczyny jako przydupas do trzymania blendy. Tak się narodziła moja kariera! Z asystentki na modelkę :)  "Zrobię Ci kilka zdjęć" - pstryk pstryk i już byliśmy umówieni na kolejne zabawy aparatem.

Taak, byłam kiedyś piękną niewiastą...

O jasnych oczach...

I blond włoskach...

Jakaż ze mnie była piękna nastolatka, to wspaniale, że Tomasz to uwiecznił. Będzie na postrach wnukom.


Żebyście też nie myśleli, że my tak na poważnie wszystko traktujemy - oto dowód:


Teraz Wam pokaże, jak graficy majstrują przy wyglądzie modelek. Zdjęcia poniżej pochodzą z jednej sesji, były wykonane tego samego dnia. Co więcej, zapewne odstęp między jednym a drugim ujęciem trwał jakieś 10 minut - nasze wspólne pstrykanie zajmuje zazwyczaj około godziny (dlatego powinniśmy zostać okrzyknięci najlepiej zorganizowanym zespołem Modelka-Fotograf ).



Gdy minęło trochę czasu podjęłam drastyczną decyzję o zmianie koloru włosów. Tomasz mimo to nadal chciał ze mną pracować,więc poszliśmy o krok dalej. Zdecydowaliśmy się zaangażować w nasze niezwykłe projekty osobę, która nawinie mi włosy na wały i namaluje krechę na powiece. Wyszło tak:


 

Oczywiście pajacowanie wchodzi w zakres naszych usług.

Prześcieradło na okno i mamy białe tło


Po ogromnym sukcesie naszej kampanii bibelotów do włosów i kredek do powiek, zdecydowałam się na sesję wyjazdową. 2 godziny zdjęciowania i to aż w Gdańsku! To się nie mogło nie udać!



A teraz przed Wami sesja dnia wczorajszego. Mamy nadzieję, że Wam się spodoba.







Wszystkie moje zdjęcia są autorstwa Tomasza Mazalon.

1 komentarz: